Wysyłka w 24h! Darmowa dostawa od 240 zł (Paczkomat)

 +48 510 865 644

[email protected]

2 KOLEJKA 7 EDYCJI PDCL 0

2 KOLEJKA 7 EDYCJI PDCL

Odbyła się... bez większych problemów, ale zanim o niej, wróćmy do kilku meczy nierozegranych w terminie...

MECZE ZALEGŁE 1 KOLEJKI:

Było ich całe dwa... W Platinum Krycha z Sylwkiem i w Gold Bober z Sibim. W pierwszym Krystian wygrał z Sylwkiem 7:4 i w sumie mecz można byłoby określić za mecz średniaków bez historii, gdyby Krycha nie nawalił w nim... 24x100+.... Double chyba jednak nie siedziały za dobrze bo chłopakom nie udało się zapiąć nic przed 20 lotką. Mecz generalnie pod dyktando Krystiana który prowadził już 6:1, ale potem no... nie mógł skończyć i zakończyło się trochę na męczeniu buły na koniec... wiem co piszę bo wiem że chłopaki potrafią zagrać lepiej od tego co zagrali, zwłaszcza Sylwek.

W drugim meczu Bober nie musiał się specjalnie wysilać... przyzwoita gra pozwoliła na rozbicie Sebastiana 7:1. Bober z fajerwerków zaliczył maxa 16 i 17 lotkę, ale co najważniejsze bardzo pewne zwycięstwo.

PLATINUM:

MECZEM KOLEJKI wybranym przez Was był pojedynek Krychy z Radim... Więc skoro lud tak chciał od niego zacznę. Na Radka w PDCL można liczyć... Mistrzu 6 edycji zapodał najwyższą średnią kolejki (78,0) i pozamiatał Krychę szybciutko na swoje miejsce 7:1, notując 15 lotkę i 101 out. Krycha mógł zagrać nieco lepiej, ale chyba trochę trema dopadła... a może się mylę... no błysku nie było jakiegoś specjalnego, nie było też niespodzianki... Mam wielki szacunek do obydwu zawodników, ale typując mecze kolejki pamiętajcie że to taki który przysporzy dużo emocji ;)... mi tutaj zdecydowanie ciekawiej pachniał mecz Mariusza Golly z Dawidem Robakiem... ale szczerze mówiąc nieco się zawiodłem bo Mariusz zagrał ZA DOBRZE... średnia 77.2... Mariusz zaczął od delikatnego 5:0, kończąc 5 lega 15 lotką z 94... Dawid nie grał w tym meczu źle, ale kilka niewykorzystanych szans kosztowało go bardzo wysoką porażkę, aż 7:1 i wysokość tej porażki jest chyba nie tylko dla mnie zaskakująca. Mecz klasa... mimo że nie padł żaden max, kawał dobrego darta... Ciekawie również zapowiadał się mecz świetnie dysponowanego Witka Lewandowskiego ze średnio dysponowanym w pierwszej kolejce Łukaszem Pietruchą... Łukasz wygrał 7:4, ale trochę się pomęczył... mecz był bardzo zacięty... dużo wyników 100+, średnie niemal identyczne (72.5), 14 lotka Witka, 15 Łukasza, ale grali trochę nierówno. Ostatecznie od stanu 3:4 Łukasz lepiej zagrał na doublu wygrywając ostatnie 4 legi. Drugi z beniaminków - Piotr Król miał znowu traumatyczny mecz... przegrywał już 2:5 z Wojtkiem Basiakiem aby wygrać ostatnie 5 legów, w tym w przedostatnim legu wbić 14 lotkę... na otarcie łez Wojtkowi został ładny finish 125... Poza tym faworyci nie zawiedli... Kciuk, Zalewski i Kaliszuk pewnie wygrali swoje mecze... z czego w ostatnim z w/w Sylwek próbował stawiać opór, ale skutecznie udawało mu się to tylko w pierwszych dwóch legach. Podobnie Michał Półtorak, urwał Olowi pierwsze dwa legi, ale ostatecznie scenariusz tak jak w poprzednim pojedynku... z 2:0 na 2:7. Olo zagrał spektakularnie w jednym legu, kończąc 13 lotką. W meczu ousiderów Leszek Puchowski zaskakująco wysoko pokonał Michała Hadzickiego (7:1), w jednym z legów dokonując abstrakcyjnego wydawałoby się zapięcia ze 105 pkt. Tabeli pozwolę sobie jeszcze nie komentować bo rozgrywki wydają się być w zbyt wczesnym etapie... Powiem tylko że Radek Szagański wygląda mocno :) .

GOLD:

Zacznę może od tego na co lud czeka... od sensacyji... Bo takiej jeszcze nie było, ale już jest. Dość mocno nieobliczalny Marcin Pazik ogrywa Przemka Bobrowskiego 7:3. Pamiętajmy że Marcin tak samo sensacyjnie zaczął poprzedni sezon, ogrywając jednego z faworytów. Można rzec krótko, Marcin zagrał dobrze, Bober słabo... ale w niczym nie umniejsza to wymiaru niespodzianki, zwłaszcza że Przemek prowadził w tym meczu 3:1!! Skoro zacząłem od sensacji to kontynuuję tą drogą... Upatrywany w gronie zawodników potencjalnie liczących się do awansu Sebastian po porażce w pierwszej kolejce sprawę skomplikował sobie jeszcze bardziej remisując z Olą Basiak. Nasza rodzynka nie poddała się do końca odrabiając dzielnie straty od stanu 3:6, brawo Ola! Znany też szerokiemu gronu niejaki Wiechu Kozłowski zrekompensował sobie straty z pierwszej kolejki niepodziewanie wysoko pokonując Szymona Dejnegę. Wiechu poszalał zwłaszcza w wybrykach, rzucając 2 maxy, 170+, 15 lotkę i kończąc ze 154. Mecz zakończył się wynikiem 7:2, był nierówny no i chyba Szymonowi nie szło jednak. Pozostałe mecze zakończyły się bez większych niespodzianek, Marcin Brodziak pokonał w kotle na Srebrzyńskiej (tak, kibice... prosimy ciszej) Przemka Pawlickiego 7:4 (Przemek zainkasował zejście ze 108, co ciekawe 33 lotką ;)), Jacek Krupka zakończył z kolei 115 w wygranym meczu 7:3 z Kubą Danielewskim. Robert Pressajzen w dość nudnym meczu pokonuje Darka Wójcika, ale żeby nie było za nudno... kończy jednego lega ze 121... 12 lotką! Poza tym Hiro pewnie z Kornelem, ale że to była kolejka ładnych zejść w Gold, zapiął 108... Niaga wysoko pokojuje Staszka. Acha... zapomniałem o jeszcze jedym meczu... Andrzej Muszyński znowu produkuje średnią kolejki... 81.63 z Mieszkiem... na dodatek Mieszko sensacyjnie urywa lega :) .

SILVER:

GRUPA A:

Tutaj mogę się streścić :) . Bez niespodzianek. Cuda na kiju też się nie działy jeśli chodzi o wybryki... więc nie skłoniliście mnie do podjęcia wysiłku :) .  Fudżi dobrze zaczyna (po pauzie) XD...

GRUPA B:

Tutaj z kolei dzieje się. Czarny wykręca 75+ z Daro (7:0), Tomek Stoga po zaciętym meczu wygrywa z Piotrkiem Sawickim 7:4... 3 maxy Sawika w tym meczu! Andrzej Kamionka po pauzie w pierwszej kolejce dobrze zaczyna :) .

Przepraszam za ewentualne błędy, ale nie czytam swojej twórczości.

Komentarze do wpisu (0)

Submit
Nasze atuty
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl