6 KOLEJKA PDCL
PLATINUM
Zacznijmy od liderów... bo to na nich głosowaliście chcąc zobaczyć mecz kolejki (i oczywiście na oponentów). Aż 17 z Was wybrało spotkanie Kciuk vs Kaliszuk, które zapowiadało się najbardziej obiecująco (6 osób głosowało na mecz Zalewski - Bartków, a 5 na mecz Szagański vs Golly). Mecz Krzyśka z Leszkiem może poziomem nie powalił, ale był interesujący. Zaczęło się od 3:0 dla faworyta, w 2 i 3 legu Krzysiek zapiął 18 lotką co wystarczyło do pewnego prowadzenia, później jednak nastąpił zwrot i szybkie wyrównanie (m.in. 17 lotka Leszka). 7 lega Master zagrał fatalnie, ale w 8 przy własnym podaniu kończy 15 lotką - remis 4:4. 9 leg dla Krzyśka, również przełamanie w 10 legu (17 lotka)... wydawało się że to będzie kluczowy moment (6:4), ale Leszek wygrał kolejnego lega, niestety w ostatnim legu zagrał słabo i całe spotkanie zakończyło się wynikiem 7:5 dla zawodnika z Małopolski. Krzysiek zakończył mecz ze średnią 74.8 (1x180), a Leszek 69.4, na pocieszenie 2 maksy. Prezes grał z Krystianem. Mecz był bardzo jednostronny, tylko w jednym legu (najsłanszym) Krycha zaliczył podejście do doubla. Whitewash, 14 lotka, 180 i średnia 77.9 mam wrażenie ze dla Ola była zadowalająca :) W meczu Radka z Mariuszem ten pierwszy pokazuje międzynarodową klasę, wygrywa gładko 7:1 ze średnią 86.4 zaliczając 2x15 lotkę i 2x180. Na 4 miejsce czają się beniaminki ligi, a więc Lewandowski i Król. Ten pierwszy grał z Sylwkiem Pazio - mecz pod względem dramaturgii a'la Hitchcock... Panowie rozpoczęli od 2 przełamań, 3 lega broni Witek 17 lotką, czwartego Sylwek - 31 lotką... po czym 24 i 13!! lotka Witka na 4:2, a potem 21, 16 i 24 Sylwka na 4:5... Po wyjściu na prowadzenie Sylwkowi niestety gra się posypała co skrzętnie wykorzystał Witek wygrywając 7:5 (do tego dorzucił 2x180). Również Piotrek Król zalicza komplet punktów, ale dość trudne warunki postawił Michał Hadzicki... zaczynając od 2:0... Piotrek zagrał jednak średnią 77.1 i mimo niezłej gry Michała na punktach (68.0) pozwoliło mu to wygrać cały mecz 7:3. Było też nieco wybryków... 3x180 i oraz 110 out w wykonaniu Piorka. Kolejkę uzupełniają derby Dorset, niestety jednostronne i na słabym poziomie (Pietrucha 7 Puchowski 1) i derby Śląska na jeszcze słabszym poziomie :D (Robak 7 Basiak 0). W strefie spadkowej Śliwicki, Hadzicki i Basiak.
GOLD KOLEJKA 6
Świetna trójca (Muszyński, Krupka, Furgał) bez straty punktów... a właściwie byłoby bez straty legów gdyby Hiro wygrał do zera. Jaca (73.1) miażdży Przemka Pawlickiego, Mucha (72.6) odpala fajerwerski z Rudą (2x180, 111 out), a Hiro nieco bardziej litościwie (66.7, 1x180) traktuje Daro, co owocuje stratą 3 legów - Daro gra niezły mecz (62.6). Grupa pościgowa również nie zawodzi, Bober leje 7:2 Stanleya zapinając m.in. 110 i 180, chociaż formą jeszcze nie błyszczy, a starający się powrócić do elity Presto po bardzo ciekawym meczu triumfuje nad Niagą 7:4 wygrywając ostatnie 5 legów!! Panowie rzucili po maxie, Niaga zapiął ze 100. W meczu Szymona Dejnegi z Marcinem Brodziakiem padł jedyny remis, mecz nieco rozczarował poziomem, na pocieszenie 104 Szymona (w ostatnim legu) i 180 Marcina. Pierwsze ligowe zwycięstwa odnotowują Danielewski i Gajewski. Panowie do tej pory zawodzili, ale Kuba (2x180) zagrał dobry mecz z Mieszko wygrywając 7:4, a Kornel wymęczył słabo również radzącego sobie przez kontuzję w tym sezonie Sebastiana Szustera 7:5.
GOLD KOLEJKA 7
7 kolejka to zdecydowanie błysk Andrzeja Muszyńskiego, który rozbił 7:1 Wiecha Kozłowskiego śrubując średnią 90.3... Jest to najwyższa średnia sezonu i pierwsze 90 w Gold ever. W sumie brawa dla Wiecha że urwał, bo Andrzej kończył 19, 14, 11, 15, 19, 15 i 19 lotką, po drodze dorzucając 106 out i 2 maxy... Mimo przewagi średniej o 27 pkt (9 na lotkę) Wiechu źle nie zagrał... ale...no bo to zły rywal był ;) .Jacek Krupka również wygrywa ze stratą jednego lega, nieco chyba po dżentelmeńsku bo oddał lega 33 lotką, co pewnie kosztowało kilka punktów na średniej :), ale była 14 lotka i max. Podział punktów następuje w bezpośrednich rywali zainteresowanych 4 miejscem (może 3)... a więc Hiro z Presto. Mecz nie stał na najwyższym poziomie, ale był interesujący... z 4:0 dla Hiro na 4:2, 6:2 i... 6:6. W pogoni Bobrowski i Pazik pewne wygrane. Marcin (180) ogrywa Kornela do zera, Bober ciśnie do 1 Kubę Danielewskiego. Darek Wójcik (180) po wyrównanym meczu pokonuje 7:5 Szymona, Sebastian wygrywa swój pierwszy mecz ze Staszkiem, a Marcin Brodziak rozprawia się 7:1 z Mieszko. Niaga (180) tym razem gram doskonale (65.8), 7:1 pokonuje Przemka Pawlickiego, który spada na przedostatnie miejsce... Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że Gold jest nieporównywalnie silniejsza niż w zeszłym sezonie, a obok Przemka w strefie bezpośredniego spadku Drążkowski, Gajewski i Szuster.
SILVER A
Wieczorek - nie zawodzi... Czesław (66.0) vs Snatch 7:1 do tego 2 maxy i 13 lotka... ale... Lewandowski również... zawodnik z Elbląga (63.0) serwuje Whitewash Lewińskiemu i dorzuca maxa... Lewy39 nadal bez straty punktu. Tuż za ich plecami korespondencyjny pojedynek Chronowskiego i Chmieleckiego, walczących o min. 3 miejsce... Panowie z 1 porażką na koncie tym razem nie zawodzą. Grają w tej kolejce niemal na identycznym poziomie (63-64). Bartek wygrywa do 3 z bardzo solidnie grającym Inżynierem (61.3), a Jarek do 2 z również stawiającym dość mocny opór Dojczem (58.8). Sytuacja w grupie jest dość klarowna... chociaż do walki może się włączyć jeszcze Fudżi, który przełożył mecze ze względu na kontuzję. Również Artur Kupiec ciągle ma szansę na awans, ale tym razem miał day off. W meczu dolnej połówki Paweł Wandzel pokonuje 7:4 Michała Grębosza.
SILVER B
W grupie B sytuacja analogiczna... Faworyt Adrian Michna znowu gra na 78+!! Ale Paweł Szymański tanio skóry nie sprzedaje, urywa 2 legi, rzuca maxa (Czarny dwa do tego 12 i 15 lotka!)... no ale widać kto tu rządzi... Nie mniej po malutku, po cichutku i bez fajerwerków gaci Adriana mocno trzyma się Andrzej Kamionka który nadal nie dał sobie urwać punktu... Tym razem bez stresu rozbija Arkadiusza do zera. Po wpadce z Kwinto, Łukasz Wacławski stara się minimalizować straty... udaje się (7:4 z Mikołajkiem), bardzo cenne zwycięstwo zwłaszcza że... zdecydowanie... faworyt do awansu... Tomek Stoga płaci za jazdę na gapę... Mecz z Leńskim mieli zaplanowany na sobotę... niestety kolejka kończy się w piątek, a ani Prezes, ani ja nic o tym nie wiedzieliśmy, więc skończyło się obustronnym walkowerem... Stoga traci więc bardzo cenne i potencjalnie niemal pewne punkty, ale nie stawia go to na przegranej pozycji... ale spadek na 4 miejsce... Sawik pokonuje Moostank'a 7:1, a Daro wygrywa drugi mecz z rzędu, pokonując po fascynującym pojedynku Majo 7:2 ;)
Korzystając z okazji proszę wszystkich, aby wyrazili (zwłaszcza chęć) w ankiecie dotyczącej ligi letniej... Ci którzy chcą grać proszeni też o dołączenie do grupy Webcamdarts Polska... ponieważ jest to liga bez ciśnienia, nie będziemy też Was cisnąć i przypominać co chwila... Kto potwierdzi w ankiecie że gra, dostanie wszystkie informacje, reszta?... nie obchodzi mnie reszta :D
Łibi dibi, łibi dibi, niech nam żyje, Prezes naszej ligi, nieeech żyyyyje nam! To pisałem ja... Jarząbek :D