Tuż po Mistrzostwach Świata PDC, jak i BDO mówiło się o QSchool. To nic innego jak seria turniejów, w której darterzy „spoza PDC” mogą zdobyć tour card.
To przepustka do wielu występów w najlepszej federacji na świecie. Zdobywane tam nagrody pozwalają później na walkę w największych turniejach telewizyjnych. Wszystko wygląda tak prosto, ale kartę PDC zdobyć mogło tylko kilkunastu darterów z setek zgłoszonych.
Jak wyglądało europejskie QSchool? Jak zagrali polscy darterzy?
Na wstępie trzeba wspomnieć, że walka o tour card była podzielona na tę europejską oraz brytyjską. Najpierw rozegrane zostały eliminacje dla darterów z całej Europy. Seria miała miejsce na początku stycznia w niemieckim Hildesheim. Do walki na tarczy zgłosiło się 249 darterów, ale tylko 11 z nich mogło liczyć na sukces.
W stawce jak przed rokiem nie zabrakło Polaków. Pamiętamy, że w 2018 niespodziewanie kartę wywalczył Tytus Kanik. Tym razem biało-czerwone barwy przy tarczy reprezentowali Łukasz Wacławski, Radek Szagański, Łukasz Sawicki i Sebastian Steyer. Niestety żadnemu z naszych darterów nie udało się wygrać jednego z turniejów, bądź wywalczyć odpowiednią liczbę punktów, żeby w ostatecznym rankingu zdobyć jedną z premiowanych kartą lokat.
Trzeba napisać, że bardzo blisko tego wyczynu był Sebastian Steyer, któremu zabrakło jednego więcej zwycięstwa. Wielka szkoda. Trzymamy kciuki, że w przyszłym roku na Qschool będzie sukces :)
Na liście zdobywców tour card mogliśmy zobaczyć kilka znanych nazwisk. Byli to Madars Razma, Marko Kantele, Yordi Meeuwisse, czy też John Michael. Nie są to przypadkowi darterzy. Każdy z nich pokazywał się już w turniejach telewizyjnych PDC. Widać, że w ich przypadku zdobyte wcześniej doświadczenie zaowocowało sukcesem w tegorocznym Qschool.
To, na co wielu czekało - QSchool na Wyspach!
O ile zmagania w Niemczech o tour card były ciekawe, o tyle te rozgrywane na Wyspach elektryzowały jeszcze bardziej. Na starcie stanęło wielu znanych zawodników z całą czołówką BDO na czele. Durrant, McGeeney, Williams, Ashton, czy Winstanley dopiero zakończyli Mistrzostwa Świata w Lakeside, a podchodzili już do tarczy w kolejnym znaczącym turnieju. Tym bardziej, że wynik osiągnięty w Wigan mógł znacząco wpłynąć na ich kariery.
Większe zainteresowanie drugim w kolejności rozgrywanym turniejem widać było także po liczbie zgłoszeń. Aż 397 darterów wyraziło chęć walki o brytyjskie karty PDC. Głównym i największym pytaniem całej serii było to, czy Glen Durrant – trzykrotny Mistrz Świata BDO – w końcu wejdzie do PDC? Historia ta nadawałaby się spokojnie na jakiś film. Losy Brytyjczyka ważyły się do ostatniego dnia. Dopiero osiągając fazę Last16 czwartego dnia, Anglik zagwarantował sobie tour card.
Dla porównania jego największy rywal z federacji BDO, czyli Mark McGeeney zdobył kartę PDC już drugiego dnia rywalizacji. Innymi nazwiskami godnymi odnotowania są na pewno Jamie Hughes, Andy Boulton, David Pallett, Joe Murnan, Scott Baker, czy też Conan Whitehead. Popularny „Jozza” próbował swoich sił już przed rokiem, przez co opuścił szeregi federacji BDO. Wtedy zakończyło się to niepowodzeniem. Cierpliwość jednak popłaca i Anglik zagości w szeregach PDC przez co najmniej 2 lata.
PDC wychodzi z zimowego snu – nadchodzi darterski turniej The Masters
Można powiedzieć, że po Mistrzostwach Świata 2019 PDC zapadło w zimowy sen. Styczeń w najlepszej organizacji na świecie to czas podsumowań. Odbywa się wtedy coroczna gala, na której wręczane są nagrody w wielu kategoriach, poniżej wszyscy laureaci:
Darter roku PDC: Michael van Gerwen
PDC Hall of fame: Rod Harrington
Darter młodego pokolenia: Max Hopp
Darter wybrany przez fanów: Gary Anderson
Telewizyjny występ roku: Daryl Gurney
Odkrycie roku: Luke Humphries
Protour – Darter roku: Michael van Gerwen
Po podsumowaniu poprzedniego sezonu nadchodzi jednak czas, kiedy PDC wraca na scenę i przed kamery. Już od 1 lutego kibice darta na całym świecie znowu będą mogli cieszyć swoje oczy dartem na najwyższym poziomie. W The Masters zobaczymy samą czołówkę – 16 najlepszych zawodników w PDC. Jak zawsze faworytem będzie rozstawiony z numerem 1 Michael van Gerwen. Ciekawe jednak jak przerwa wpłynęła na jego formę. Jest wielu darterów, którzy są mu w stanie zagrozić. Chociażby rozstawiony z numerem 2 Rob Cross, który zdobył Mistrzostwo Świata w 2018 roku.
Na początku sezonu jest więcej pytań, które frapują kibiców. Czy Peter Wright wróci do formy z 2017 roku? Czy Rob Cross nawiąże do swojego premierowego sezonu w PDC, który zwieńczył Mistrzostwem Świata? Czy Michael Smith postawi kolejny krok w przód i sięgnie po któryś z największych tytułów telewizyjnych? Czy Dave Chisnall i Adrian Lewis powrócą do top10? Jest wiele pytań, ale wszystko zweryfikuje tarcza do darta.