Wysyłka w 24h! Darmowa dostawa od 295 zł

 +48 510 865 644

[email protected]

Dart - Mistrzostwa Świata PDC 2022 - podsumowanie 2
Dart - Mistrzostwa Świata PDC 2022 - podsumowanie

Dart - Mistrzostwa Świata PDC 2022 - podsumowanie

 

Za nami kolejny światowy czempionat rozegrany pod egidą PDC, czyli najlepszej federacji darta na świecie. Kilka dni temu zakończył się trzytygodniowy okres, kiedy mogliśmy cieszyć się dartem na najwyższym poziomie. Za nami wiele epickich meczów, gdzie darterzy wspinali się na wyżyny swoich możliwości.
Kto wygrał? Kto był zaskoczeniem? A kto zawiódł?

Epicki finał – Wright kontra Smith

Zacznijmy od końca, bo sam finał był doskonałym podsumowaniem tych mistrzostw. Świetny pojedynek w formacie aż best of 13 setów. Tak długie mecze możemy oglądać jedynie na mistrzostwach świata. Dla normalnego gracza jest to coś bardzo męczącego. Profesjonaliści są do tego przyzwyczajeni, bo na co dzień trenują godzinami przy tarczy.

I tak też właśnie było. Peter Wright i Michael Smith zapewnili świetne widowisko na przestrzeni całego finału. Oczywiście obaj miewali góry i dołki, gdzie raz lepiej prezentował się jeden, a raz drugi, jednak cały mecz stał na wysokim poziomie. Finaliści mistrzostw świata cały czas rzucali na średniej
w okolicach 100 punktów, a to już pokazuje nam poziom widowiska
.

Co ciekawe, przed samym finałem Michael Smith miał średnio blisko 50% skuteczności na podwójnych. To po prostu kosmiczny wynik, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że mówimy o kończących na przestrzeni praktycznie całych mistrzostw, czyli kilku meczów i kilkudziesięciu legów. Ktoś to umie powtórzyć?

 

Na początku finału swoją siłę pokazał Peter Wright. Od razu mogło wydawać się, że będzie to łatwy pojedynek dla kolorowego Szkota. Nic bardziej mylnego, po dwóch setach Michael Smith obudził się z letargu i zaczął przypominać tego Anglika, który zabłysnął podczas tych mistrzostw fenomenalną grą. W środkowej części meczu mogło wydawać się, że to właśnie „Bully Boy” sięgnie po tytuł. Tutaj nastąpił jednak kolejny zwrot akcji. Smith obniżył poziom gry, a Wright zaczął korzystać ze swojego bogatego doświadczenia. Tak już pozostało do końca i to „Snakebite” mógł cieszyć się z drugiego mistrzowskiego tytułu.

 

 

Michael Smith musiał się ponownie zadowolić drugim miejscem. Niemniej jednak wielu darterskich ekspertów wróży mu tytuł mistrza świata. Pamiętajmy, że przed Anglikiem jeszcze lata gry. Michael ma dopiero niewiele ponad 30 lat. Na tle 51-letniego Petera Wrighta widać w tej kwestii różnicę.

Krzysztof Ratajski na mistrzostwach

Polscy kibice ostrzyli sobie zęby na występ Krzysztofa Ratajskiego w Ally Pally. Rozochoceni ćwierćfinałem przed rokiem oraz wysokim miejscem w rankingu PDC mogliśmy mieć wielkie nadzieje. Szybko jednak wszyscy zostaliśmy sprowadzeni na ziemię.

 

Faworyzowany Ratajski uległ Stevowi Lennonowi po bezbarwnym meczu. Wprawdzie „The Polish Eagle” miewał przebłyski, jak chociażby check out 132 rozpoczęty na dwóch środkach i skończony na podwójnej 16-tce. Jednak w ogólnym rozrachunku Ratajski wypadł bardzo blado i już po pierwszym pojedynku mógł wrócić na święta do domu.

 

Objawienie turnieju

Z pewnością na miano objawienia turnieju zasłużył Callan Rydz. Od początku mistrzostw prezentował się świetnie. Do ćwierćfinałowego pojedynku z Peterem Wrightem każdy mecz wygrywał bardzo zdecydowanie cały czas rzucając na średniej ponad 100 punktów. Nawet w starciu ze Szkotem mogło wydawać się, że to właśnie młody Anglik awansuje do półfinału. Podobnie jednak jak w finale, Wright wspiął się na swój najwyższy poziom i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Nie umniejsza to jednak dokonań Rydza, który już teraz jest wymieniany w gronie zawodników, którzy mogliby rywalizować w tegorocznej edycji Premier League. Jak mogliśmy przekonać się na tych mistrzostwach, jak i w trakcie całego ubiegłego sezonu, Callan-a stać na wiele i z pewnością jeszcze nieraz zagości w pojedynkach o najwyższą stawkę.

Mistrzostwa pod znakiem 9-tej lotki

W każdym turnieju PDC, w każdym meczu PDC, kibice upatrują perfekcji, czyli 9-tej lotki. Szczególna uwaga na ten „wybryk” skupia się na mistrzostwach świata. Fani darta odliczali już czas od ostatniego takiego wydarzenia w Alexandra Pallace, ale chyba nikt nie spodziewał się, że ujrzymy 9-dartera aż trzykrotnie w tych mistrzostwach.

Najpierw cały darterski świat zadziwił William Borland, który zakończył mecz z Bradleyem Brooksem właśnie 9-tą lotką. Co ciekawe był to decydujący leg tego pojedynku (wynik 2-2 w setach i 2-2 w legach). Kolejnym szczęśliwcem okazał się Darius Labanauskas, który mimo perfekcyjnego lega przegrał swój pierwszy mecz w światowym czempionacie.

Ostatni 9-darter należał do obrońcy tytułu – Gerwyna Price’a. Walijczyk rzucił 180-180-141
w półfinałowym pojedynku z Michaelem Smithem. Tutaj również mimo takiego wyczynu „The Iceman” nie potrafił wygrać meczu.

Różny poziom turnieju

Podsumowując całe Mistrzostwa świata PDC 2022 nie da się ukryć, że poziom turnieju był różny. Mecze z naprawdę niską średnią przeplatały się z emaczmi gdzie wpadała 9-ta lotka. Obejrzeliśmy co najmniej kilka pojedynków na imponującym poziomie. Można powiedzieć, że to właśnie wizytówka największego turnieju. Darterzy grają o największe nagrody i możliwość znaczącej poprawy swojego miejsca w rankingu. Jest to dla nich dodatkowa motywacja i dają z siebie 110%.

Takie pojedynki jak Smith-Clayton czy Wright-Anderson można by oglądać bez końca. Esencja darta, niedościgniony poziom. Czy za rok obejrzymy coś podobnego? Z pewnością czekać na nas będzie ponownie masa darterskich emocji przy tarczy. Wielki turniej za nami, można chwilę odetchnąć od telewizyjnego darta, jednak większość fanów lotek nie może się już doczekać kolejnych epickich pojedynków przed kamerami.

Komentarze do wpisu (2)

10 stycznia 2022

Te mistrzostwa to była świetna promocja darta i wiele osób zapragnęło pograć - między innymi ja. Cieszę się, że zaczął to być w Polsce sport telewizyjny.

10 stycznia 2022

Zdecydowanie, dart to świetna gra! Proszę zostać z nami na dłużej :D

Submit
Nasze atuty
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl